Witam,
po śmierci mamy ciągle kłócimy się z bratem o spadek. Na początku chciałam sprawę załatwić polubownie. Teraz jednak będę musiała skorzystać z pomocy adwokata. Smutne, że najbliższa rodzina musi spotykać się w sądach zamiast na niedzielnych obiadkach. Sama już nie wiem co mam robić :(

Wiem, że temat już dawno założony ale może komuś przyda się moja porada. Ja na szczęście o spadek nie musiałam walczyć ale moja koleżanka z pracy walczyła bardzo długo o sprawiedliwość. W końcu pomógł jej Bednarczyk z Warszawy. Sprawa zakończyła się po jej myśli ale kontaktu z rodziną nie utrzymuję do tej pory;p

Dosyć sławny ten Bednarczyk jest w Warszawie. Dobrego adwokata, prawnika, pracownika każdy doceni. Ludzie chwalą go za rzetelność i uczciwość.

Maja napisał:

Wiem, że temat już dawno założony ale może komuś przyda się moja porada. Ja na szczęście o spadek nie musiałam walczyć ale moja koleżanka z pracy walczyła bardzo długo o sprawiedliwość. W końcu pomógł jej Bednarczyk z Warszawy. Sprawa zakończyła się po jej myśli ale kontaktu z rodziną nie utrzymuję do tej pory;p

Ludzie pochopnie wychodzą za mąż a potem tyle rozwodów. Cierpią na tym tylko dzieci. Dobrze jak się jeszcze trafi na dobrego fachowca jak Bednarczyk i pomoże w tak trudnej sprawie.